Przeprowadzka to ważny moment w życiu każdego z nas. Nic więc dziwnego, że chcemy się do niej jak najlepiej przygotować. Ciekawą pomoc dla osób zmieniających miejsce zamieszkania stanowią przesądy – zbiór niekonwencjonalnych rad, które mają za zadanie polepszyć jakość życia w nowym miejscu. Sprawdź, dlaczego najlepszym dniem na przeprowadzkę jest środa, po co w mieszkaniu rozrzucać jednogroszówki i czego nie kupować gospodarzom, gdy zaproszą gości na parapetówkę.
Dlaczego lubimy wierzyć w przesądy?
Przesądy wywodzą się z kultury magicznej i nawiązują do starodawnych wierzeń lub rytuałów. Lubimy szukać związków przyczynowo-skutkowych między określonymi zdarzeniami, wcale ze sobą niepowiązanymi w sposób logiczny – nie przechodzimy pod drabiną, by uniknąć nieszczęścia, plujemy przez lewe ramię, gdy drogę przetnie nam czarny kot i nie kładziemy torebki na podłodze, by nie uciekły z niej pieniądze. Tego typu zabobony dają nam poczucie kontroli nad rzeczywistością, pozwalają ją niejako przewidzieć i wytłumaczyć.
Poznaj przesądy dotyczące przeprowadzek
Przeprowadzka, jako bardzo ważny dla ludzi moment symbolizujący początek nowego życia, również doczekała się wielu swoich przesądów. Oto kilka z nich:
Przeprowadź się w środę
Według wierzeń najlepszym dniem tygodnia na przeprowadzkę jest środa – dzięki temu w naszym nowym domu nigdy nie zabraknie gości. Powinny wziąć to pod uwagę szczególnie osoby kochające towarzystwo. Za to dla introwertyków świetnym rozwiązaniem będzie zmiana miejsca zamieszkania w sobotę, gdyż ten dzień podobno przynosi ogólne szczęście domownikom i sprzyja przełomowym działaniom. Najgorszym wyborem będzie niedziela, dzień święty, w którym powinno się powstrzymywać od niekoniecznych prac na rzecz odpoczynku. Zabobony są bezlitosne – tym, którzy przeprowadzą się w niedzielę, nie wróżą długiego życia. Lepiej też nie robić tego w poniedziałki i piątki; jak bowiem wiadomo: „piątek – zły początek”.
Nie w listopadzie, roku przestępnym ani podczas pełni
Złym pomysłem jest przeprowadzka w listopadzie. To miesiąc, w którym w szczególności wspomina się zmarłych, jest więc uważany za pechowy i zwiastujący w życiu wiele smutków. Uważajmy również na lata przestępne, a szczególnie na 29 dzień lutego – ta data jest niepotrzebnym kuszeniem losu. Przesądni nie powinni się również przeprowadzać podczas nowiu i pełni księżyca oraz w czasie wichury. Porywisty wiatr zwiastuje nieuchronne pogorszenie się relacji rodzinnych i zerwanie więzi z bliskimi.
Jako pierwszy wnieś stół
Jest symbolem bliskich więzi i relacji rodzinnych, wspólnych spotkań i spędzanego razem czasu. Według wierzeń to właśnie stół – bo o nim mowa – powinien być jako pierwszy wniesiony do nowego mieszkania, by zapewnić rodzinie jedność. Należy uważać, by pierwszym meblem wniesionym do domu nie było łóżko, które przepowiada lenistwo oraz zwiastuje nadejście chorób, a nawet bliską śmierć.
Potłucz szkło, rozrzuć jednogroszówki, zapal świecę
Jeśli chcesz zabezpieczyć domowników przed włamaniami bądź kradzieżą, w nowym mieszkaniu potłucz szkło. Uważaj jednak, by nie było to lustro – czeka Cię wtedy siedem lat nieszczęścia. Dobrą wróżbą jest również rozrzucenie w mieszkaniu jednogroszówek, które powinny zapewnić dobrobyt i przyczynić się do tego, że mieszkańcom nigdy nie zabraknie pieniędzy. Inną praktyką zapewniającą pomyślność po przeprowadzce jest zapalenie w oknie świecy. W zależności od jej koloru mają gwarantować: czerwona – miłość, zielona – bogactwo, pomarańczowa – zdrowie.
Rozsyp sól i zapamiętaj pierwszy sen
Według wierzeń i przesądów sól ma właściwości oczyszczające. Ważnym rytuałem w nowym domu jest rozsypanie ziaren soli w każdym pomieszczeniu. Po upływie chwili należy ją uważnie zamieść na szufelkę i wyrzucić – byle poza teren posiadłości. Ma to być zapewnieniem szczęścia i pomyślności. Zabobony mówią, że niezwykle ważny jest pierwszy sen w nowym miejscu. Warto go zapamiętać, bo jest on symboliczną zapowiedzią tego, co nas czeka w przyszłości.
Czego nie kupować gospodarzom?
Przesądy w temacie przeprowadzkowym dotyczą również prezentów dla gospodarzy, gdy ci zaproszą nas na parapetówkę. Okazuje się, że nie każdy upominek zwiastuje pomyślność. Jako prezent do nowego mieszkania nie powinno się kupować noży, które zwiastują przecięcie i zerwanie dobrych relacji. Złym wyborem będzie również zegar, który – według przesądów – odmierza czas do nieuchronnego zakończenia znajomości.
Czy warto wierzyć w przesądy?
Przesądów dotyczących przeprowadzek, oprócz tych wspomnianych powyżej, istnieje całe mnóstwo. Nie powinniśmy wprowadzać się do domu, w którym wcześniej ktoś zmarł, należy uważać na mieszkania z numerem 13, pomieszczenia okadzać szałwią i najlepiej, by jako pierwszy próg nowego lokum przekroczył… kot. Zabobony mocno zakorzeniły się w naszej kulturze i choć spotykamy się z nimi najczęściej w rozmowach ze starszymi, również młodzi czasem wolą „dmuchać na zimne”. Czy warto jednak do przesądów przywiązywać tak dużą wagę? Z pewnością dobrym rozwiązaniem jest traktowanie ich zdroworozsądkowo, z przymrużeniem oka. Pamiętajmy, że mimo wszystko są one jedynie życzeniowe – wszystko i tak leży w naszych rękach.
| Stopka autorska Artykuł został przygotowany przy współpracy z Transpec Przeprowadzki, firmą świadczącą usługi z branż Transport i Przeprowadzki, działającą na terenie Krakowa i Małopolski |
