środa, 12 lutego, 2025
spot_img
Strona głównaŻyciePracaKradzież w sklepie – jak może bronić się właściciel?

Kradzież w sklepie – jak może bronić się właściciel?

Kradzieże w sklepie stały się wręcz plagą. Jednocześnie właściciele nie do końca wiedzą, jak się mogą przed nimi bronić. W końcu tyle słyszy się o tym, że nie złodziej, lecz przedsiębiorca jest „ciągany” po sądach, choćby za upublicznienie wizerunku i summa summarum, to przedsiębiorca musi zapłacić zadośćuczynienie osobie, która go okradła. Czas więc poznać swoje prawa. Jak można bronić się przez kradzieżą w sklepie?

Czy można chronić się przed kradzieżą?

Niestety kradzieże zdarzają się często i co gorsza ich częstotliwość rośnie. Złodzieje też dobrze znają swoje prawa i wiedzą, na jaką kwotę mogą kraść, by dokonać wykroczenia, a nie przestępstwa. Trzeba wiedzieć, że 13 września sejm przyjął nowelizację kodeksu wykroczeń, według której kradzież staje się przestępstwem od progu 500 zł. Zastosowanie ma więc paragraf § 1. „Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. I najgorsze jest to, że złodzieje znają ową kwotę i często dokonują kradzieży poniżej tego pułapu, dzięki temu popełniają wykroczenia. Dochodzi wręcz do kuriozalnych sytuacji, gdzie złodziej okrada jednego przedsiębiorcę wielokrotnie i za każdym razem kwota kradzieży nie jest wyższa niż 500 złotych, a to oznacza, że i odpowiedzialność jest niewielka. Niestety trudno nie odnieść wrażenia, że litera prawa nie chroni uczciwych ludzi. Pewne jest to, że nie macie prawa upublicznić tożsamości złodzieja, chyba, że otrzymacie zgodę policji. W innym przypadku możecie odpowiadać za złamanie RODO i co gorsza jeszcze konsekwencje mogą być poważne. Możecie otrzymać wyrok w zawiasach, prace społeczne, bądź też karę finansową.

Monitoring jest koniecznością

Bycie przedsiębiorcą nie jest łatwe i to nie tylko dlatego, że samo prowadzenie firmy jest kosztowne, ale też właśnie dlatego, że mając choćby sklep często jesteście okradani. Jedynym słusznym wyborem jest montaż monitoringu, który regularnie musi być sprawdzany. Jednocześnie towar powinno się w miarę możliwości zabezpieczać. Jak wiecie już nie można działać na własną rękę i po złapaniu złodzieja na gorącym uczynku koniecznie trzeba zawiadomić organy ścigania, choć może się okazać, że policja wcale nie jest chętna do przyjazdu. Ale nie powinniście się poddawać. Musicie wręcz żądać, aby służby zjawiły się w Waszym sklepie. Wszystkie swoje decyzje warto konsultować z białostockim adwokatem. Pośpiech nie jest dobrym doradcą, stąd też nie można pod jego wpływem działać, podobnie jak pod wpływem impulsu. Jeżeli przeglądając monitoring zauważycie kradzież, to należy wezwać policję, która powinna go zabezpieczyć i dokonać odpowiednich czynności na rzecz wykrycia sprawcy, co rzecz jasna często się nie udaje. Ale z drugiej strony jeżeli macie dobrej jakości monitoring, gdzie jakość obrazu jest dobra, to znalezienie sprawcy nieco wzrasta. Często też złodzieje znani są już policji, tyle tylko, że sprawy są umarzane z powodu niskiej szkodliwości społecznej.

Zainwestuj w ochronę

Jeżeli regularnie jesteście okradani, to czas to zmienić. Ale nadal nie możecie upubliczniać wizerunku złodzieja. Słusznym rozwiązaniem jest wynajęcie ochroniarza. Oczywiście wiąże się to z kosztami, ale jednak czasem lepiej zainwestować niż być okradanym. I znowu musimy przypomnieć, że gdy już złodziej zostanie złapany na gorącym uczynku, należy czym prędzej wezwać policję.

Gdy złodziej jest Wam znany

Złodzieje bywają tak perfidni, że wiedząc iż kradzież jest tylko wykroczeniem, potrafią wracać do danego sklepu nagminnie. Jeżeli zostaliście okradzeni, to nie możecie się poddawać i to nawet, gdy sprawa po raz kolejny zostanie umorzona. Należy zastanowić się nad założeniem sprawy w sądzie cywilnym. Adwokaci z Białegostoku mogą Wam w tym pomóc. Rzecz jasna musicie tutaj ponieść znowu koszty, ale jednak trzeba walczyć o swoje prawa i nie można być ciągle oszukiwanym. W ostateczności zastanówcie się nad przeniesieniem swojego biznesu do sieci. Niestety prawo bardzo słabo broni właścicieli sklepów, ale i tak nie można rezygnować z walki o sprawiedliwość.

artykuł sponsorowany

Beskidzka Mama
Beskidzka Mamahttps://beskidzkamama.pl/
BeskidzkaMama.pl to blog, portal oraz magazyn w jednym. Tworzony przez mamę dla innych mam. Zawiera porady ekspertów, newsy z branży parentingowej, pomysły na wycieczkę czy spacer całą rodziną.
POWIĄZANE ARTYKUŁY

Popularne