Jak nakładać bronzer, aby wyszczuplić twarz nie tworząc na niej plam i zacieków. Lekkie opalenie twarzy przy pomocy bronzera jest trudną sztuka, ale zastosowanie kilku tricków, pozwoli Ci z powodzeniem korzystać z tej sztuki znanej tylko przez wizażystów.
Bronzer kosmetyk wielozadaniowy
Idealnie wypełniający swoje zadania bronzer spowoduje, że:
- twarz będzie wyszczuplona,
- twarz będzie sprawiała wrażenie „muśniętej słońcem”,
- mankamenty będą ukryte,
- bladość skóry i niezdrowy odcień będą zamaskowane.
Do idealnie wykończonego bronzerem makijażu, wystarczy zaopatrzenie się w ten kosmetyk w kamieniu. Jednak w miarę opanowania sztuki makijażu, warto wzbogacić swoją kosmetyczkę w paletki do konturowania – to nic innego, jak bronzer w kilku odcieniach. Dla wprawionych użytkowniczek , ciekawym rozwiązaniem będą bronzery w płynie lub takie do stosowania na mokro.
Bronzer na każdą porę roku
Przy wyborze odpowiedniego kosmetyku należy kierować się doborem kolorystycznym. Nie ma idealnego kosmetyku, odpowiedniego przez cały rok. Latem, kiedy cera jest opalona, z powodzeniem używajmy ciemniejszych i cieplejszych odcieni. Zimą warto sięgnąć po lżejsze i chłodniejsze kolory. Pozwoli nam to na uniknięcie przerysowanego makijażu, a twarz zyska naturalny wygląd. Podobnie jak z podkładem – nie używamy jednego bronzera na okrągło.
Konturowanie – nie takie trudne początki
Zaczynając swoją przygodę z konturowaniem twarzy, zaopatrzmy się w dość jasny odcień kosmetyku, pozwoli to na stopniowe budowanie efektu, bez ryzyka naniesienia plam. Do tego potrzebujemy pędzla – dość grubego, ale najlepiej ściętego pod skosem. Taki pędzel równomiernie rozciera kosmetyk. Bronzer nakładamy na przypudrowaną warstwę podkładu. Bronzer w kamieniu, można także nakładać bezpośrednio na twarz. Dla pań o idealnej cerze, nie ma potrzeby stosowania warstwy podkładu. Bronzer będzie wyglądał również naturalnie.
Przed nałożeniem warstwy kosmetyku, należy otrzepać nadmiar kosmetyku z pędzla – w tym celu stuknij rączką pędzla o nadgarstek lub krawędź blatu. Uchroni Cię to przed plamami na twarzy. Aby nałożyć idealną ilość kosmetyku na pędzel, należy pociągnąć im 2 lub 3 razy po kosmetyku. Nadmierne pobieranie bronzera nie jest potrzebne. Lepiej powtórzyć czynność 2 razy, niż zmywać nadmiar kosmetyku z twarzy.
Dowiedz się więcej na temat konturowania twarzy: https://estetico.pl/konturowanie-twarzy
Nakładanie bronzera na twarz
Przyjrzyj się swoje twarzy – jaki ma kształt, jakie części chciałabyś lekko ukryć, a co chciałabyś wydobyć. Bronzer co do zasady, nakładamy na miejsca, które naturalnie podlegają cieniowi. Cień tworzy się tuż pod kośćmi jarzmowymi. Miejsce, które jest początkiem policzka warto podkreślić, dlatego bronzer nakłada się tuż pod nim. Aby twarz zyskała naturalny wygląd, bronzer powinien nakładany być, aż od ucha po koniec kości jarzmowej, przy czym jego ilość wraz ze zbliżaniem się ku nosowi, powinna maleć. Przy samym uchu nie bójmy się nakładania większej i szerszej warstwy, muśnijmy też lekko samo ucho.
Sprytne ukrywanie mankamentów
Jeżeli Twój nos jest szeroki bądź długi, przy pomocy bronzera możesz go wyszczuplić lub skrócić. Wystarczy na odpowiednie miejsca, nałożyć odrobinę kosmetyku – muśnij czubek nosa bronzerem, a wyda się on krótszy. Boki nosa, tuż pod jego grzbietem, symetrycznie pokryj bronzerem, to optycznie go wyszczupli.
Pozostałością kosmetyku na pędzlu muśnij miejsce na czole, nad oczami, gdzie kończy się linia włosów. Takie zabieg ożywi twarz i sprawi wrażenie naturalnie opalonej. Spowoduje także że zostaną zachowane proporcje, a przypadku osób o dość wysokim czole, zostanie ono optycznie skrócone.
Miejscem, które uwielbia bronzer to kości żuchwy. Delikatnie muśnięte kosmetykiem, sprawiają wrażenie mniej wyraźnych, co przedkłada się na łagodniejszy wyraz twarzy. Ten zabieg idealny jest szczególnie dla dość szczupłych osób, o ostrych rysach twarzy.
Bronzer kocha towarzystwo
Bronzer, niezależnie czy nakładany na sucho czy też na mokro, uwielbia towarzystwo rozświetlacza. Tworzą duet idealny – bronzer maskuje, a rozświetlacz wydobywa. Pamiętaj, aby bronzer nie posiadał drobinek, to sprawi, że konturowanie będzie wyglądało profesjonalnie, a Twoja skóra nie będzie się z daleka świeciła. Wystarczy delikatne muśnięcie kości policzkowych, łuków brwiowych i łuku kupidyna odrobiną rozświetlacza. Dzięki temu trickowi, twarz będzie wyglądała na wypoczętą i rozjaśnioną.
Artykuł powstał we współpracy z firmą estetico.pl