Beskidy z dzieckiem w wózku
Stecówka to idealna propozycja na jednodniową wycieczkę z dzieckiem w wózku. My wybraliśmy się z naszym 1,5 rocznym maluchem w spacerówce (pompowane koła) oraz 7 latką. Trasa idealna bo asfaltowa, aż po samo schronisko, a to nieczęsto się zdarza!
Jak dojechać?
Z Bielska-Białej na Przełęcz Kubalonka jedzie się autem ok. godziny (przez centrum Wisły) potem, przez Wisłę Milówkę (polecam kawę i wypieki w naszej ulubionej cukierni „U Janeczki” – jedna w centrum, a druga po drodze w Wiśle Malince). Kierujemy się na Kubalonkę. Jadąc pierwszy raz, zostawiliśmy auto na Przełęczy Kubalonka (ale potem okazało się, że można 1 km dalej)
Jechaliśmy drogą asfaltową ten 1 kilometr do kolejnego parkingu, gdyż nie wiedzieliśmy, że można podjechać autdrogem – droga wygląda tak:
Gdzie najlepiej zaparkować?
Potem, idąc już drogą asfaltową 1 km, zorientowaliśmy się, że parking jest dalej i stąd zaczyna się faktyczny szlak do Schroniska na Stecówce.
Cała droga do Stecówki jest asfaltowa!
Trasa łatwa, aczkolwiek idąc końcem marca, natknęliśmy się jeszcze na resztki śniegu na trasie. Jedna z nielicznych tras, wyłożona asfaltem, aż po samo schronisko. Czas dojścia z dziećmi – ok. 1 h – 1,5 h w jedną stronę.
Schronisko na Stecówce – 760 m n. p. m.
Schronisko dość skromne, ale ma swój klimat. Piękny teren dookoła, jednak ławeczki, stoły dość zaniedbane. Główna sala była jeszcze zamknięta. Skorzystaliśmy z miejsca w przedsionku. Podobno nie zawsze jest czynne. My akurat mieliśmy szczęście, ale może lepiej się upewnić przed planowaną wycieczką!
Co zjeść i za ile?
Do wyboru kilka zup (smaczne, domow e) i jedno drugie danie (zapewne bogatsze menu w sezonie). Przepyszne drożdżówki własnego wypieku!
Szukasz oryginalnego pomysłu na prezent? A może lot paralotnią nad Beskidami?