Postanowiliśmy rozpocząć sezon od jakiejś lajtowej trasy. Nie jesteśmy piechurami więc szukaliśmy czegoś co by nas specjalnie nie zmęczyło Wystartowaliśmy więc z naszą 4-latką z Przełęczy Przegibek na Magurkę Wilkowicką.
- Magurka Wilkowicka – 909 m. n.p.m.
- Czas z dzieckiem: 1,5 – 2 h (w górę), w dół tą samą trasą ok. 1 godziny bez przystanków.
- Szlak: niebieski
Najlepiej zaparkować samochód na parkingu na Przegibku i przejść na drugą stronę ulicy.
Stąd ruszamy niebieskim szlakiem (fajna szeroka, ubita droga). Trasa do schroniska to według oznakowania 1 godzina drogi, my szliśmy ok 1,5 godzinki w górę, wracaliśmy ok 1 godzinki w dół. Mijaliśmy na swojej drodze pary z wózkami (duże pompowane koła) oraz rodziny z dziećmi w chustach lub nosidłach.
Pierwszy przystanek na trasie – zdecydowanie najładniejszy widok na Bielsko-Białą:
Drugi przystanek już w nieco ocienionym miejscu:
Ostatnie 20 minut do schroniska – już dość strome, kamieniste podejście, aczkolwiek niektórzy dzielnie pokonywali te trasę z wózkiem (pompowane koła).
Schronisko na Magurce, a w nim restauracja (zupy, dania mięsne i jarskie, w tym naleśniki, placki ziemniaczane i kluski na parze z powidłem śliwkowym, stoliki w sali i na zewnątrz), możliwość noclegu, brak udogodnień dla dzieci. Na zewnątrz dużo przestrzeni na rozłożenie się na kocu, na ognisko i grilla. Ze szczytu widoki na Babią Górę, Pilsko i Wielką Raczę oraz Baranią Górę, Skrzyczne i Klimczok.
Co polecamy?
My wybraliśmy placki ziemniaczane z blachy – pieczone bez tłuszczu – ze śmietaną – cena: 18 zł.
Nie obeszło się też bez drożdżówek (własnego wypieku) z cynamonem – PYCHA!!!